ZNAJOMOŚĆ LOGIKI NIE ZAWADZI

Wspomniany już twórca dialektyki erystycznej Ar­tur Schopenhauer pisząc O znaczeniu logiki i rzad­kości rozsądku, tak uzasadniał możliwość obycia się bez logiki:

?Wyprowadzać sądy z sądów ? oto wszystko, czego uczy logika i co może uczynić rozum, pozostawiony samemu sobie. Ale, aby dokonać tego dokładnie i bez błędu, rozum nie wymaga żadnej nauki o prawach swej działalności, lecz działa prawidłowo, zupełnie samodzielnie, skoro tylko pozostawiony jest samemu sobie.”

Nie będziemy się wdawali w spór i zwalczali to stanowisko. Uważamy bowiem, że podobnie jak czło­wiek może poprawnie mówić po polsku nie znając gramatyki, podobnie potrafi prawidłowo rozumować nie znając zasad logiki. Ileż to osób nie miało z nią do czynienia w szkole, a mimo to dobrze sobie radzi! Niemniej w momencie, kiedy nasuwają się wątpliwo­ści, czy wypowiedź była poprawna pod względem ję­zykowym, odwołujemy się do gramatyki. Podobnie w wypadku niepewności, czy prawidłowo wynikała ona z innych wywodów ? rozstrzygnięcia szukamy w logice. A dzieje się tak najczęściej w trakcie dy­skusji, kiedy chcemy przekonać kogoś, nie popełniając wykroczeń logicznych, albo kiedy słuchamy czyjejś wypowiedzi i kontrolujemy, czy rozumowanie jest do przyjęcia.

Dlatego właśnie w tym rozdziale dokonamy pobież­nego przeglądu zagadnień logicznych, które mają szczególne znaczenie w umiejętności przekonywania. Przy okazji zaś omówimy związane z nimi rodzaje argumentów.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.