TAKTYKA MAKSYMALISTÓW I MINIMALISTÓW

Wyróżniamy dwie przeciwstawne taktyki ? maksymalistyczną, której dewizą jest: ?wszystko lub nic”, oraz minimalistyczną ? przyznającą rację stwierdze­niu, że ?nie od razu Kraków zbudowano”. Maksyma­lista w odpowiedzi na atak na tezę ogólną, rezygnuje z walki, albo nieustępliwie broni jej w całej ogólno­ści; minimalista natomiast rozgląda się, czy nie udało­by się utrzymać przynajmniej jakiejś części, albo wyprowadzić i obronić jakiegoś twierdzenia szczegó­łowego.

Maksymalista lubi atak frontalny i gromadzi argu­menty przeciwnika, by je zaatakować wszystkie ra­zem; minimalista je rozdziela i rozprawia się z mniej­szym wysiłkiem z każdym z osobna. Odpowiednio też do swych zasad postępuje jeden i drugi, mając przed sobą szereg przeciwników. Pierwszy walczy z wszyst­kimi na raz, drugi staje do pojedynku z poszczegól­nymi oponentami. Jeden chce osiągnąć od razu wszystko, drugi realizuje swój cel etapami. A wiado­mo, że o wiele łatwiej i samemu się zdobyć, i kogoś innego namówić na mniejszy wysiłek niż na większy. Zamiast wskazywać od razu daleką drogę do przeby­cia, lepiej namawiać do przebycia jakiegoś etapu czę­ściowego, zakładając, że skoro już tam doszedł, można go będzie namawiać dalej. I mamy nawet przekony­wującą argumentację: skoro już zdecydowałeś się na rozpoczęcie przedsięwzięcia, to szkoda tracić, co się już uzyskało, i wracać z powrotem. Jeżeli więc przedsta­wiamy swoje poglądy i przekonujemy o ich słuszno­ści, dobrze jest stosować etapy. Doświadczona matka nie namawia dziecka na cały talerz kleiku, ale na jedną łyżeczkę… Niektórzy ludzie przewidując, że zo­stanie wobec nich zastosowana taktyka minimalistyczna, nie chcąc wszczynać żadnych dyskusji.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.