W wypadku, kiedy dyskusję należy objąć bardzo dużą liczbę osób, a ma ona być wyczerpująca i skuteczna, nie można organizować dyskusji jednostopniowej, to znaczy zbierać wszystkich uczestników w jednym pomieszczeniu i zapraszać do kolejnego zabrania głosu. Nie każdy jest obyty z występami przed większym audytorium i większość dyskutantów nie wstępuje na mównicę, obawiając się tremy. Dlatego dobrze w takich wypadkach przeprowadzać dyskusje wielostopniowe. Całą grupę należy podzielić na pewną ilość małych, kilkuosobowych zespołów i niech te małe zespoły dyskusyjne wybiorą spomiędzy siebie przewodniczących, którzy poprowadzą dyskusje i rozpatrzą dane zagadnienia. Następnie każda grupa deleguje swego przewodniczącego albo wybiera spośród swego grona reprezentanta na dyskusję wyższego stopnia.
W Stanach Zjednoczonych i innych krajach kapitalistycznych na Zachodzie modny stał się system dyskusji zwany ?Phillips 66″. Ze względu na sposób prowadzenia wymiany zdań na poszczególnych szczeblach przypomina on wolną dyskusję, ze względu na tematykę ? drenaż obaw i zastrzeżeń. J. D. Phillips organizował dyskusję w grupie 150-osobowej, dzieląc ją na sześcioosobowe zespoły. Każda z grupek wymieniała poglądy we własnym kole przez sześć minut ? stąd liczby 66. Po sześciominutowej przerwie przewodniczący poszczególnych zespołów przedstawiali wyniki swej dyskusji generalnemu przewodniczącemu.
Metoda wieloszczeblowa ? nie koniecznie prowadzona w tak błyskawicznym tempie, jak to postuluje J. D. Phillips ? ma dużo zalet. Przede wszystkim pozwala włączyć do dyskusji dużą liczbę osób, które są przekonane, że ich stanowisko w jakiś sposób zostanie odzwierciedlone na najwyższym szczeblu. Dyskusja w małym gronie jest bardziej intymna i nie hamuje wypowiedzi łatwo tremujących się uczestników.
Warto zauważyć, że wielostopniowa metoda dyskusji jest jak gdyby odwróceniem znanego sposobu instruktażu, kiedy to jedna osoba uczy pewien niewielki zespół, z kolei jego członkowie dostają do nauczenia własną grupkę itd.