W dyskusji napotkaliśmy wiele form, które dotychczas wiązaliśmy z walką. Wprowadzenie w błąd, zwalczanie przeciwnika jego własną bronią, niepostrzeżona zmiana terenu działań ? to kilka przykładów strategii stosowanej zarówno w działaniach wojennych jak i w sporach słownych. A jakie są inne wskazania strategiczne, które mogą się przydać adeptom sztuki przekonywania i dyskusji?
Przede wszystkim zwrócimy uwagę na odpowiednie przygotowanie. A może to być preparacja poprzedzająca przekonywanie albo odbywająca się już w czasie przekonywania. Na podstawie naszej znajomości człowieka wiemy, że- dobre rezultaty daje urabianie go przed momentem decydującej rozmowy. Zdobycie zaufania, wzbudzenie uczucia, przyłączenie się do grupy, do której należy przekonywany, prezenty, osłabienie zdolności rozumowania napojami wyskokowymi ? oto kilka przypadkowo wybranych sposobów ?preparowania” osoby przekonywanej. Ale mniej nas interesuje ów okres przed dyskusją i przekonywaniem, a bardziej taktyka stosowana w czasie jej trwania. Wobec tego przypatrzmy się zabiegom, które są stosowane przez wytrawnych, niestety nie zawsze uczciwych dyskutantów. Ich doświadczenia nieraz mogą przydać się nie tyle w ataku, co w obronie:
- W sporach słownych, podobnie jak w walce, wypada niekiedy zbadać teren przeciwnika i wywiedzieć się jeszcze przed rozpoczęciem dyskusji o kierunkach ataku przygotowawczego z jego strony. Stosuje się wówczas znany zabieg nazywany pociąganiem za język. Ze swej strony uważamy, byśmy sami zbyt wcześnie nie ujawnili kierunku naszego ataku. La Bruy?re w Charakterach radzi: ?Z ludźmi, którzy są tak przychylni, że słuchają wszystkiego, a sami mówią mało, starajcie się mówić jeszcze mniej, albo jeżeli mówicie wiele, to starajcie się jak najmniej powiedzieć”.
- Stosując rozmaitego rodzaju pytania, np. intymne, poprzedzone osobistymi zwierzeniami, żartując, bluffując, insynuując itd., można odkryć słabe strony przeciwnika. Kiedy w pewnym momencie traci on pewność siebie, zaczyna robić uniki, wije się jak piskorz, chce przeskoczyć temat, złości się, że został użyty pewien argument ? to dowód pozytywnego rezultatu ? ?zwiadu”.
- Dla odnalezienia słabego punktu w twierdzeniach przeciwnika stosuje się pytania, które są tak wymierzone, że nie wie on, o co chodzi. W takim zamieszaniu łatwo wyłudzić oświadczenie, dające się skierować przeciwko niemu.
- W analogiczny sposób przebiegły dyskutant uzyskuje zgodę na pewien ogólny wniosek. Ponieważ jego przeciwnik nigdy nie zgodziłby się na przyjęcie takiego wniosku, uzyskuje podstępnie akceptację przesłanek w ten sposób, że nie przedstawia ich w jakimś ze sobą związku, lecz pojedyńczo ? rozrzucone i ukryte pomiędzy innymi wywodami. Potem powiada: ?Pamiętasz? Zgodziłeś się na to i na tamto, musisz się zgodzić i na wniosek, który z tych wszystkich przesłanek wynika”.
- Tak samo może być podważona teza defendenta, którą oponent atakuje w ten sposób, że przesłanki kontrargumentu kryje w toku wywodów i kolejno uzyskuje ich akceptację. Po zakończeniu ?pracy przygotowawczej” oponent rozkłada swego przeciwnika wykazując, że sam sobie przeczy.
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że skuteczniejszą metodą jest przygotowanie ataku w sporze słownym, niż działanie na oślep. Dlatego obowiązują tu zalecenia dotyczące planowania, dostosowania środków do zamierzonego celu, koordynacji działań osób współdziałających i inne ogólne zasady sprawnego działania.