PRZEDE WSZYSTKIM BEZPOŚREDNI KONTAKT

Aby doszło do wymiany zdań, do wzajemnego prze­konywania się, niezbędny jest bezpośredni kontakt.

Zawsze jednak należy się dobrze zastanowić przed rozpoczęciem dyskusji, czy z daną osobą warto rozpo­czynać spór. Dawni teoretycy i praktycy zwracali szczególną uwagę wszystkim palącym się do dysputy, że nie należy się w nią wdawać z byle kim, podobnie jak nie wypada z byle kim stawać do pojedynku. Władysław Witwicki przestrzega w formie starożyt­nego dystychu:

Jeśli masz kiedy ochotę wziąć udział w porządnej rozmowie.

Mów, co myślisz i chcesz, nie mów przed byle kim!

Bardziej dosadnie ujmuje zasadę tę powiedzenie mongolskie: ?Krowa z wielbłądem nie mogą się bóść. Mądry z głupim nie mogą rozmawiać”. Jeżeli więc nawet dojdzie do dyskusji między laikiem i znawcą przedmiotu, nieukiem i osobą wykształconą, wąskim specjalistą i człowiekiem o szerokich horyzontach, prawdopodobnie będzie ona kulała. Ale z drugiej stro­ny w pewnych sytuacjach nie powinniśmy unikać kontaktu dyskusyjnego z ludźmi, którzy nie są dla nas równorzędnymi partnerami, a chcą podzielić się z nami swoimi wątpliwościami, omówić je, posłuchać rady, wskazówki. Nie jest słuszna metoda niedo­puszczania do jakiejkolwiek różnicy zdań stosowana niekiedy przez rodziców wobec dorastających czy na­wet dorosłych dzieci, którą Tuwim przedstawia w jed­nym ze swych skeczy, a która zamyka się krótkim ?paszoł won!”.

Nie od rzeczy będzie zwrócić uwagę, że osoba, z któ­rą zamierzamy wszcząć dyskusję, powinna być w nor­malnym stanie psychicznym. Nie warto wdawać się w polemikę z osobą nienormalną, cierpiącą na jakieś zaburzenia psychiczne, z maniakiem umiejącym roz­mawiać na jeden tylko temat, z osobą ograniczoną.

nie rozumiejącą naszej argumentacji. Nie jest trudno znaleźć argument, ale najczęściej nie można znaleźć sposobu, by ów ktoś argument zrozumiał. Nie radzimy także rozpocząć dyskusji z osobą podnieconą alkoho­lem, a więc taką, która nie ma pełnej świadomości w reagowaniu na argumentowanie i nie jest w stanie w pełni ich rozpatrzyć.

Trzeba również pamiętać, że niekiedy osobom nale­żącym do wrogich obozów oficjalnie zabrania się na­wiązywania jakiegokolwiek bezpośredniego kontaktu i prowadzenia dyskusji. Ekskomunika w kościele ka­tolickim zapobiegała niegdyś kontaktom ?zabłąkanej owcy” z ?owczarnią”. A i w czasach obecnych dość często byliśmy świadkami posunięć politycznych dy­plomatów bloku zachodniego uniemożliwiających wy­czerpującą dyskusję z przedstawicielami obozu socja­listycznego m.in. w sprawach zbrojeń atomowych, traktatu pokojowego z Niemcami i rozwiązania pro­blemu Berlina.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.