ROBIMY PORZĄDEK

Z ocenami estetycznymi i prakseologicznymi blisko wiąże się klasyfikowanie, szeregowanie i wyróżnianie typów. Przyjrzyjmy się w pierwszym rzędzie klasy­fikacji.

Klasyfikacją nazywamy podział jakiegoś zbioru przedmiotów, ale tak przeprowadzony, że każdy przedmiot został zaliczony do jednego z co najmniej dwóch lub większej liczby członów. Musi być przy tym spełniony warunek, by każdy przedmiot został zaliczony do jakiegoś członu, czyli żeby nie pozostał luzem żaden przedmiot należący do danego zbioru. ?Przedmiot” zaś rozumiemy bardzo szeroko ? bę­dzie więc nim i owad i człowiek, atom pierwiastka chemicznego i planeta. Drugi warunek ? to rozłączność; jeżelibyśmy zestawili dwa dowolne człony, nie znajdziemy w nich ani jednego przedmiotu, który by mógł równie dobrze być zaliczony do tego i do dru­giego członu. Na przykład każdą osobę da się zaliczyć do grupy palących albo niepalących, a każdego męż­czyznę do żonatych albo nieżonatych. I jeżeli ściśle określimy, co to znaczy palący i niepalący, żonaty i nieżonaty ? nie będziemy mogli znaleźć ani jednej osoby, ani jednego mężczyzny, który równie dobrze mógłby być zaklasyfikowany do jednego albo do dru­giego członu. Anegdotyczny pracownik znanego ame­rykańskiego instytutu Gallupa, zajmującego się bada­niem opinii publicznej, został pozbawiony pracy za to, że badaną grupę 1000 osób podzielił na 350 kobiet, 150 mężczyzn i 500 czarnych. Nie można powiedzieć, że klasyfikacja ludzi, jaką zastosował, była niepraw­dziwa, ale była ona niepoprawna i niewłaściwa. Zasa­da podziału, jaką obrał, nie spełniała warunku rozłączności.

Zdarza się często, że podstawa klasyfikacji nie jest jednolita, a mianowicie tworzy się człony nie na jed­nakowej podstawie. To tak, jakbyśmy na przykład w obrębie jednej klasyfikacji chcieli mieć rozróżnio­ne ? dajmy na to, tapczany, ze względu na wy­miary i kolor. W takim wypadku należy natomiast stosować tzw. podział spiętrzony, który by polegał na wyróżnieniu najpierw członów ze względu na wymia­ry, a następnie dalszego dzielenia każdego członu we­dług kolorów.

O ile w klasyfikacji rozkładaliśmy jakiś zbiór przedmiotów na człony, o tyle w szeregowaniu przed­mioty układamy według jakiejś zasady w szeregi. Na przykład pewną grupę ludzi możemy uszeregować według wzrostu, według wagi. Kierownicy działów kadr szeregują kandydatów na stanowiska według stopnia kwalifikacji, ale biorą pod uwagę, nie tylko oceny prakseologiczne, lecz etyczne i estetyczne, np. bardzo ważne przy pracy na stanowisku stewardessy. Jurorzy konkursu chopinowskiego szeregują pianistów według ocen estetycznych, sędziowie gimnastyczni ? według estetycznych i prakseologicznych itd. Pamię­tać więc trzeba, że w wypadku sporu odnośnie do szeregowania zbiorów należy podobnie jak przy klasyfi­kacji zdawać sobie jasno sprawę, w jakim celu porządkujemy owe przedmioty. Wtedy różnica zdań odnośnie do zasady szeregowania zniknie lub się uwy­pukli ? każdy będzie wiedział, że chodziło dajmy na to o inne cele i dyskusja może ruszyć z martwego punktu.

Przy szeregowaniu przydatne okazuje się pojęcie typu. Kilka spośród przedmiotów szeregowanych, które wyraźnie się od siebie odróżniają, przyjęto jako typowe. Zajmują one różne miejsca w szeregu i są wybrane w tym celu, by inne przedmioty można było charakteryzować, ustosunkowując je do typowych. Pojęcie typu ma zastosowanie np. na terenie psycho­logii, socjologii. Na przykład możemy powiedzieć, że jeden typ ludzi ? to wzrokowcy, drugi ? słuchowcy. Socjolog Florian Znaniecki (1882?1958) wyróżniał trzy typy ludzi ? ludzi pracy, dobrze wychowanych i ludzi zabawy. Ale z podziałem na typy spotykamy się i na terenach innych nauk, np. przyrodoznawstwa, antropologii oraz na terenie sztuki.

Zwracamy uwagę na następujące źródła nieporozu­mień przy klasyfikowaniu, szeregowaniu i wyróżnia­niu typów:

  1. dyskutanci nie zdają sobie jasno sprawy z celu i związku z oceną aksjologiczną. Na przykład w wy­padku sporu, czy eksponaty w muzeum są dobrze roz­mieszczone w salach, powinno się dobrze uświadomić, jakie cele ma spełniać uporządkowanie ekspozycji i ja­ka jest hierarchia wartości;
  2. klasyfikacja może być naturalna albo sztuczna. Np. klasyfikacja istniejących minerałów i podział sklepów sprzedających żywność. Warto więc pamię­tać, że co innego porządkować istniejące przedmioty, a co innego tworzyć, organizować bez znajomości zasad poprawnej klasyfikacji;
  3. podobnie w wypadku wyróżnienia typów dobrze jest zdawać sobie sprawę z tego, czy zostały one wy­brane z szeregu istniejących przedmiotów (typ empi­ryczny, czy zostały wymyślone (typ idealny), np. typ idealnej kobiety może być określony na podstawie znajomości pewnej liczby niewiast, a może być wyima­ginowany.
Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.